Forum ZPiT Łany Strona Główna ZPiT Łany
forum naszej zespołowej społeczności
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
ŁANY- WRAŻENIA BARDZIEJ REALNE NIŻ RZECZYWISTOŚĆ
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Odpowiedz do tematu    Forum ZPiT Łany Strona Główna » Wszystko i o wszystkim Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
ŁANY- WRAŻENIA BARDZIEJ REALNE NIŻ RZECZYWISTOŚĆ
Autor Wiadomość
Góral
Gość






Post
Polska błądzi we mgle! – da się słyszeć dookoła i tak jest naprawdę. Co ciekawe, obecny stan pogody jest niejako odwzorowaniem stanu naszego kraju. Gdy przechadzam się po ulicach zamglonego miasta czuję ogólne zagubienie. Droga przede mną jest niewyraźna, gdy zaś odwracam głowę by nabrać otuchy, by z dumą móc stwierdzić „Tak! Już tyle zdołałem przejść!” by w końcu z dumy tej czerpać siłę która pomoże mi w dalszej wędrówce widzę tylko białawą ścianę oparów. Mijający mnie ludzie snują się po chodnikach, rozmawiają jakoś ciszej, bełkotliwiej, mają trudność z osiągnięciem porozumienia, najczęściej milczą wpatrzeni przed siebie jakby nie wiadomo czego oczekiwali, jakby mieli nadzieję ujrzeć jakąś odmianę, inny dom, nieznajomą twarz która okaże się twarzą najbliższą, szansę która da życiu nowy początek. Miasto żyje, słyszę i czuję to życie. Miasto tonie we mgle, lecz tonie chwilowo, tonie z rozmysłem, z chwilą która mimowolnie zmusza mieszkańców do refleksji. A Polska? Ile to już dni, miesięcy, lat zalewa nas ten opar otępienia?
Czasami myślę, że nam, Polakom, wydaje się iż Polska to jakaś wyspa, samotna, górująca nad wzburzonymi wodami, wyspa z twardych skał której nic nie zagraża, na którą nikt nie spogląda i możemy robić co nam się żywnie podoba. Dlaczego mamy tak wielką skłonność do ośmieszania się? Czy to jest jakieś „na topie”?
Cóż.. Stojąc z filiżanką herbaty w dłoni patrzę z zakłopotaniem na twór, który sam siebie pochłania, który w sobie rozsmakowany marzy o wielkości, lecz nie widzi że wielkość ta wycieka z niego, że pełno jej wokół. Kiedy ten twór się ocknie?, kiedy dojrzy że poza mgłą jest coś jeszcze, coś więcej?
Nie 17:11, 04 Mar 2007
Grzesiulo
Paprotniki - widliczka ostrozębna



Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rio

Post
Pozwól drogi Górniku, że wtrącę swe przemyślenie (jedno tylko) o fragmencie społeczeństwa polskiego a dokładniej pisząc o ludziach w wieku poprodukcyjnym czyli ponad 15% dającą liczbę grubo ponad 5 milionów ludzi, nieco uściślę i odejmę z niego część biorąc pod uwagę, ze mężczyźni żyją o ok 8 lat krócej od kobiet...Klik Klik kalkulator...I obliczyłem,że mowa za chwile będzie o kobietach w wieku poprodukcyjnym, czyli jakieś 3,2 miliona pań. Z całym szacunkiem.
Od pewnego czasu zacząłem myśleć o starości. W końcu doskonale pamiętam, kiedy to siedziałem z dziadkiem na bujawce ( bujance, huśtawce, bujaczce) jak mówił, że doskonale pamieta młodość i ze ma wrażenie jakby to było wczoraj, albo przedwczoraj... Mając na uwadze dziadka słowa zapragnąłem żyć inaczej, bo moge jutro albo pojutzre obudzić się i być starym, więc rozgladam się i obserwuje 3,2 miliona ludu-narodu polskiego. Babcia (Kolejny członek rodziny który w swej nazwie posiada powtórzenie BABciA, MAMA, TATA...)ciekawe "pórkła"?
Swoje pseudobadania rozpoczynam od tramwaju gdyż nie da się tam czytać, nie da rozmawiać na poważniejsze tematy niż "kto nie skacze ten z policji..." lub "Lewo,lewo,lewo..." wiec wstawam w tramwaj na rondzie Jeziorańskiego (czapki z głów, jarmułki też) i jadę, i kontempluje...Obserwacje START. Pierwszy przystanek- czmychnęły dwie babcie- 3 wsiadły.Babcie lekko obczajają o co chodzi...smętny wzrok-niby, że zmęczona i "rah,cah" jakiś młodzieniaszek (~50latek) ustępuje miejsca- to jednej ,potem inny trzeciej...druga zaraz wysiada więc nie siada...OK.Następny przystanek. Ostroroga.Babcia stojąca wychodzi jedna dochodzi-młody skejcik z zarostem niczym rżysko pszeniczne po nieudanym roku ( w maju susza, w czerwcu deszcz i wiatry, w lipcu susza i wiatry, początek sierpnia mgły)ustępuje jej miejsca.Spoko-wszystkie siedzą.Jedziemy dalej...2minutki -grochowska- wuchta wiary wysiada i wystaje...nikt nie wsiada i nie wstaje. Zwolniło się kilka miejsc i zaczął się dramat... SMS- Syndrom Migrującej Staruszki - zaczęło się jeszcze przed ruszeniem wagonów- wykorzystując brak ruchu i łatwość posuwu stóp czymrychlej się porozglądały i wszystkie 3 babcie zaczęły zmieniać miejsce siedzenia...dwie na lewo jedna na przód z prawej( a była z tyłu z lewej) Nagle ta z lewej wraca na prawą i jeszcze nie usiadłszy poleciała za tą inną na prawy przód- uznała ze to atrakcyjne miejsce. Tramwaj rusza a ta która ciągle siedzi z lewej siedzi zażenowana, że nie zdążyła przejść na prawy przód podczas postoju , bo przód prawy wydaje się jej być idealny do dalszej egzystencji i czuła się chyba gorsza bo minę miała średnią. Nagle-po minucie! Kasztelanów-wystaje z tramwaju...razem ze mną babcie...wszystkie 3, nie znające siebie i mnie, babcie.Były to żwawe babcie o bystrym wzroku i nim zdążyłem pomyśleć przeszły na czerwonym( bo zielone w tym miejscu jest rzadkością). Jeszcze nie wyciągnąłem wniosków. Badanie trwają...


Post został pochwalony 0 razy
Pon 22:40, 05 Mar 2007 Zobacz profil autora
górnik
Gość






Post
Zastanawialiście się kiedyś, dlaczego ludzie w autobusie nie potrafią usiedzieć nawet kilku minut? Jakby zajmowanie przez chwilę jednej pozycji mogło spowodować groźne dla zdrowia rozgrzanie genitaliów trzymając założoną nogę na nodze (i vice-versa), tudzież prawdaż- odgniecenie kupra. Teorię o zmasowanym ataku hemoroidów odrzucam na wstępie, jako mało prawdopodobną. Wrodzone wiercidupstwo i owsiki jako objaw wieku starczego??? Jako, że ta ostatnia myśl wydała mi się prawdopodobna, pójdźmy tym tropem i zbadajmy objawy szaleństwa.
Każde miejsce siedzące w środkach lokomocji ma swoją wartość i miejsce w siedzeniowej hierarchii Polaka. To czy przodem, tyłem, bokiem, bliżej okna, dalej, jest z jakiegoś powodu strasznie ważne dla pań ze srebrem na głowie.
Najcenniejsze są te blisko okna i to wcale nie dlatego, że obywatele uwielbiają podziwiać architekturę Poznania. Jeśli siedzisz obok okna, toś pan!!!!!! W razie gdybyś chciał wysiąść, osoba obok ciebie musi ustąpić miejsca. Możesz spokojnie rozłożyć darmową gazetę, rozdawaną na każdym przystanku i pooglądać fajne obrazki (ludzie tego nie czytają, biorą, bo za darmo). Innymi słowy, jeśli raz już umieścisz swoje siedzenie w takim miejscu, to w tymże miejscu możesz też mieć swoich współpasażerów.
Z tyłu, jak powszechnie wiadomo siadają tylko żule i cudzoziemcy, nie obyci jeszcze z autobusowym savouire-vivre. Cudzoziemcy nie stanowią raczej zagrożenia, a cel ataku różnych person, lubiących nazywać się narodowcami (co zresztą nic nie ma wspólnego z patriotyzmem, jak im się niesłusznie wydaje). Z żulami jest gorzej. Ci, którzy już zdecydowali się na korzystanie z środków lokomocji mają pewną właściwość. Mianowicie śmierdzą zwykle dwa razy bardziej od przeciętnego żula. Może ma to jakiś związek z zamkniętą przestrzenią, ale ja wolę przyjąć do naszych celów teorię, że każdy żul po wejściu do autobusu natychmiast zaczyna śmierdzieć dwa razy bardziej, niż jego kolega z parkowej ławki. Prawdopodobnie jest to jakiś prymitywny środek obrony.
Nie należy też siadać koło tzw. pomponów. Pompon to człowiek słusznej postury, starający się przysłonić swój brzuch zbyt dużą puchową kurtką, mającą sprawiać wrażenie, że właściciel jest strasznym pakerem. Skutkiem tego osobnik ów nie mieści się na normalnym siedzeniu, spychając nieszczęsnego sąsiada gdzieś między okno a grzejnik, lub zmuszając go do ekwilibrystycznych tricków z jednym półdupkiem wiszącym nad ziemią.
Oglądacze obrazków, cudzoziemcy, żule i pompony nie wyczerpują oczywiście całej plejady osób czyhających na najlepsze, najwygodniejsze miejsce w busie. Nie ma miejsca, czasu, ani sensu wszystkich wymieniać. Kiedyś funkcjonowało powiedzenie „kto nie ma konia, ten chadza pieszo”. Teraz można podróżować autobusami. Ja tam wolę swojego konia i piesze wycieczki.
Wto 0:48, 06 Mar 2007
Waldemar Bryndza
Gość






Post
[link widoczny dla zalogowanych]


[link widoczny dla zalogowanych]
Śro 18:29, 14 Mar 2007
Agula
Administrator córka Romana



Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń
Płeć: panienka

Post
piosenki mowia same za siebie kim jest Waldemar Wink)))


Post został pochwalony 0 razy
Śro 18:35, 14 Mar 2007 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum ZPiT Łany Strona Główna » Wszystko i o wszystkim Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do: 
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin